Wjechałem do Polski przed wojną, skończył się mój ruch bezwizowy, przed jego upływem (koniec stycznia) złożyłem wniosek o pobyt czasowy i mam stampilę. Czy mogę teraz pojechać na Ukrainę na kilka dni i wrócić do Polski?

Co do zasady sam fakt oczekiwania na wydanie decyzji pobytowej i stempel w paszporcie potwierdzający złożenie wniosku nie jest podstawą do wjazdu na terytorium Polski. Oznacza to, że w normalnych warunkach, aby ponownie wjechać do Polski trzeba uzyskać wizę lub odczekać 90 dni i wjechać na ruchu bezwizowym. 

Obecnie praktyka na granicy działa niejako niezależnie od przepisów prawa więc bardzo prawdopodobne, że taka osoba zostanie wpuszczona do Polski, trudno jednak przewidzieć na jakiej podstawie i jakie miałoby to konsekwencje dla dalszej sytuacji pobytowej.

Jeśli w momencie wjazdu nie została jeszcze wydana decyzja o udzieleniu  zezwolenia i cudzoziemiec nie posiada karty pobytu czasowego, wjazd (ponowny) na terytorium Polski może zostać zakwalifikowany jako dający podstawę do objęcia cudzoziemca ustawą o pomocy obywatelom Ukrainy. 

Brak jednak jednoznacznej interpretacji w tym zakresie i jednoznacznego stanowiska urzędów.

Jeśli przy ponownym wjeździe cudzoziemca do Polski nie będzie on już dysponował dozwolonymi dniami pobytu w ramach ruchu bezwizowego, wjazd do Polski może odbyć się na podstawie zgody komendanta placówki straży granicznej. Zgoda ta pozwala jednak na przebywanie w Polsce przez 15 dni i jej stosunek do pobytu w Polsce w związku z oczekiwaniem na decyzję również nie jest oczywisty. Przyjmuje się jednak, że dopóki postępowanie o udzielenie zezwolenia pobytowego jest w toku (dopóki nie wydano decyzji ostatecznej w sprawie), pobyt cudzoziemca uznaje się za legalny na terytorium RP, nawet jeśli w czasie trwania postępowania ponownie wjedzie na terytorium RP.

Aby więc mieć pewność, że pobyt w Polsce nie zostanie uznany za nielegalny polecamy pozostanie w Polsce do czasu otrzymania decyzji o wydaniu zezwolenia na pobyt.